Stranger Things to serial który uwielbiam. Ten klimat lat 80 przedstawiony został fenomenalnie, postacie od razu zdobyły moja sympatię, a jednym z moich ulubionych bohaterów został Jim Hopper. Dlatego, kiedy dowiedziałam się, ze jest książka w której Hopper jest głównym bohaterem, nie trzeba było mnie długo namawiać. Zamówiłam.
Podsumowując - ta książka nie jest zła. Miłośnikom powieści sensacyjno-kryminalnych może się spodobać. Do mnie jednak nie przemówiła.
Akcja powieści przenosi nas do czasów, kiedy Hopper pracował w nowojorskiej policji. Miał rozwiązać sprawę tajemniczych, rytualnych zabójstw, a został wmieszany w tajną operacje przeciwko gangu Żmij. Fabuła brzmi w porządku, jednak czegoś mi w tej książce brakowało. Zabrakło mi napięcia, zabrakło tego czegoś, co spowodowało, że nie mogłam oderwać się od książki. W efekcie, książkę liczącą sobie niecałe 500 stron czytałam dwa miesiące! Postacie... cóż, Jima Hoppera zdecydowanie wolę oglądać, niż o nim czytać. W serialu Hopper był intrygującą postacią, a tutaj nudną. Pozostali bohaterowie także mnie nie zachwycili. Nie mieli w sobie niczego, co by mnie w nich zaciekawiło.
Podsumowując - ta książka nie jest zła. Miłośnikom powieści sensacyjno-kryminalnych może się spodobać. Do mnie jednak nie przemówiła.
Hopper! <3
OdpowiedzUsuńAle książka brzmi jak kiepskie fanfiction. Zostanę przy serialu! :)
Nie oglądałam serialu, więc i za książkę nie będę się brać. Skoro nawet fankę nie przekonała.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMam pierwszą część na półce, o której kompletnie zapomniałam...ups! No to dopisuje do planów listopadowych
UsuńBardzo lubię serial, ale jakoś nie miałam ochoty sięgać po książki z uniwersum.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńشركة جلى رخام وسيراميك بالظهران
شركة جلى رخام وسيراميك بالخفجى
شركة فحص فلل قبل الشراء بالهفوف
شركة جلى رخام وسيراميك بالخبر