Na temat serii Archiwum Burzowego Światła słyszałam wiele dobrych opinii, jednak przez długi czas, nie miałam okazji po nią sięgnąć. Aż w końcu w moje łapki wpadł tom pierwszy, zatytułowany "Droga Królów". Cegłe, liczącą sobie ponad 900 stron, czytałam prawie dwa miesiące. Teraz skończyłam i mogę podzielić się wrażeniami.
"Droga Królów" to powieść, gdzie mamy wielu bohaterów - mamy Kaladina, syna chirurga, który postanowił zostać żołnierzem. Niestety, trafia on w niewolę i zostaje członkiem drużyny mostowej numer cztery.
Jest też Shallan, która zostaje uczennicą słynnej badaczki Jasnah Kholin. Jednak nauka nie jest głównym celem Shallan - dziewczyna chce ukraść badaczce Dusznik i wrócić z nim do rodziny, której grozi wielkie niebezpieczeństwo. Mamy księcia Dalinara Kholina i jego synów Adolina i Renarina. Ci z kolei biorą udział w wojnie przeciwko Parshendim.
Mamy tu wiele postaci, ale nie będę ich wszystkich wymieniać. Ważne, że każda z nich jest pełnokrwista, ma własną historię i motywacje. Mnie osobiście najbardziej ciekawiły losy Kaladina i Shallan. Przy czym bardzo żałuję, że tej drugiej było w książce tak mało, jednak mam nadzieje, że w dalszych tomach się to zmieni. Z czasem też zaczęła mnie coraz bardziej interesować historia Dalinara i nie mogłam się doczekać jego rozdziału.
To co podobało mi się najbardziej, to fakt, że postacie żyją, ewoluują. W miarę rozwoju historii, zmieniają się coraz bardziej. Widać to na przykładzie Kaladina, którego poznajemy w momencie słabości i załamania, a który z czasem staje się silnym, wzbudzającym respekt dowódcą drużyny mostowej. Widać to na przykładzie Dalinara, dręczonego przez wizje, który boi się szaleństwa, a który z czasem uświadamia sobie, że te wizje to nie halucynacje, a on sam ma zadanie do wykonania. Bohaterowie w tej książce żyją. Brandon Sanderson poraz kolejny nas nie zawiódł w tej kwestii.
Każda z postaci ma inną historie, inne zadanie i każda jest w innym miejscu. Wydaje się, że wątki są zupełnie oderwane od siebie, jednak (co jest najlepsze w tego typu powieściach) z czasem się połączą i jestem strasznie ciekawa jak. Podejrzewam, że autor będzie miał dla nas jakąś bombę :)
Świat, w którym dzieje się akcja powieści jest - jak to u Sandersona - niezwykle rozbudowany. Jest tu wiele tajemnic, a my dowiadujemy się wszystkiego stopniowo, razem z bohaterami, co tylko podsyca ciekawość. Mamy tu także magię. Tego wszystkiego mi brakowało przy lekturze "Legionu"- a tutaj dostałam wszystko to, co lubię w twórczości tego autora.
Książkę tę czytałam długo, bo ponad miesiąc. Ogólnie powiem tak - "Drogę Królów" czyta się szybko i jak już zaczęłam, to nie mogłam się oderwać, jednak mnogość wątków, postaci, sprawia, że ciężko się czyta tę powieść z doskoku. A ponieważ ostatnio nie miałam czasu, by porządnie usiąść i się wczytać, to trochę mi to zajęło. Jednak mimo wszystko - polecam gorąco i nie mogę się doczekać przeczytania dalszych tomów z tej serii.
"Droga Królów" to powieść, gdzie mamy wielu bohaterów - mamy Kaladina, syna chirurga, który postanowił zostać żołnierzem. Niestety, trafia on w niewolę i zostaje członkiem drużyny mostowej numer cztery.
Jest też Shallan, która zostaje uczennicą słynnej badaczki Jasnah Kholin. Jednak nauka nie jest głównym celem Shallan - dziewczyna chce ukraść badaczce Dusznik i wrócić z nim do rodziny, której grozi wielkie niebezpieczeństwo. Mamy księcia Dalinara Kholina i jego synów Adolina i Renarina. Ci z kolei biorą udział w wojnie przeciwko Parshendim.
Mamy tu wiele postaci, ale nie będę ich wszystkich wymieniać. Ważne, że każda z nich jest pełnokrwista, ma własną historię i motywacje. Mnie osobiście najbardziej ciekawiły losy Kaladina i Shallan. Przy czym bardzo żałuję, że tej drugiej było w książce tak mało, jednak mam nadzieje, że w dalszych tomach się to zmieni. Z czasem też zaczęła mnie coraz bardziej interesować historia Dalinara i nie mogłam się doczekać jego rozdziału.
To co podobało mi się najbardziej, to fakt, że postacie żyją, ewoluują. W miarę rozwoju historii, zmieniają się coraz bardziej. Widać to na przykładzie Kaladina, którego poznajemy w momencie słabości i załamania, a który z czasem staje się silnym, wzbudzającym respekt dowódcą drużyny mostowej. Widać to na przykładzie Dalinara, dręczonego przez wizje, który boi się szaleństwa, a który z czasem uświadamia sobie, że te wizje to nie halucynacje, a on sam ma zadanie do wykonania. Bohaterowie w tej książce żyją. Brandon Sanderson poraz kolejny nas nie zawiódł w tej kwestii.
Każda z postaci ma inną historie, inne zadanie i każda jest w innym miejscu. Wydaje się, że wątki są zupełnie oderwane od siebie, jednak (co jest najlepsze w tego typu powieściach) z czasem się połączą i jestem strasznie ciekawa jak. Podejrzewam, że autor będzie miał dla nas jakąś bombę :)
Świat, w którym dzieje się akcja powieści jest - jak to u Sandersona - niezwykle rozbudowany. Jest tu wiele tajemnic, a my dowiadujemy się wszystkiego stopniowo, razem z bohaterami, co tylko podsyca ciekawość. Mamy tu także magię. Tego wszystkiego mi brakowało przy lekturze "Legionu"- a tutaj dostałam wszystko to, co lubię w twórczości tego autora.
Książkę tę czytałam długo, bo ponad miesiąc. Ogólnie powiem tak - "Drogę Królów" czyta się szybko i jak już zaczęłam, to nie mogłam się oderwać, jednak mnogość wątków, postaci, sprawia, że ciężko się czyta tę powieść z doskoku. A ponieważ ostatnio nie miałam czasu, by porządnie usiąść i się wczytać, to trochę mi to zajęło. Jednak mimo wszystko - polecam gorąco i nie mogę się doczekać przeczytania dalszych tomów z tej serii.
Lubię takie tematy, a to że postacie się zmieniają też jest w moim stylu😊 Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFaktycznie cegła, ale czasami lubie wniknąć na długo w świat bohaterów to i takie książki mam w swojej biblioteczce
OdpowiedzUsuńKsiążka może się spodobać mojemu synowi, chętnie podrzucę mu ten tytuł pod rozwagę. :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie jest to moja tematyka i tym razem odpuszczę sobie.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, uwielbiam książki, w których rozbudowany jest świat, mnogość różnorodnych bohaterów, świetnie się wówczas odnajduję w klimacie, z większą realnością. :)
OdpowiedzUsuńTa cała wielka seria stoi na mojej półce i czeka na lepszy czas. Kupiłam kiedyś bo się opłacało a teraz nie mam ochoty na to aby ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńuwielbiam książki, w których rozbudowany jest świat,
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej książki, ale najpierw chcę zapoznać się z inną serią Sandersona - "Z mgły zrodzony". Mam nadzieję, że mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te serie, przeczytalam cala :) znajdziesz na moim blogu recenzje wszystkich tomow :)
UsuńZnajomy ją bardzo polecał, polecasz i Ty. Nie zostało mi nic innego, jak sprawdzić samemu to tomiszcze.
OdpowiedzUsuńMoże trochę wstyd się przyznać, że jakoś jeszcze nigdy nie czytałam nic Sandersona! Dwie książki czekają na półce, inne niż ta, ale może w końcu przyjdzie pora...
OdpowiedzUsuńشركة فحص فلل قبل الشراء بالظهران
OdpowiedzUsuńشركة جلى رخام وسيراميك بام الساهك
شركة جلى رخام وسيراميك بالنعيرية
شركة فحص فلل قبل الشراء بالقطيف